Powoli kończy się lato i zaczynamy wchodzić w ciemniejszą i zimniejszą połowę roku. To w ogromnej mierze od tego, jak się do niej teraz przygotujemy będzie zależało to, w jakiej formie i z jakim samopoczuciem ją przejdziemy.
Pierwsze chłodniejsze dni to moment na zmiany w diecie, na więcej ciepłych posiłków. Na wyciągnięcie z szaf cieplejszych ubrań. Na więcej snu. Na zadbanie o swoją odporność, która może być teraz osłabiona.
Dlaczego w ogóle mamy osłabioną odporność?
Z wielu powodów. Przede wszystkim dlatego, że nie dbamy o higienę swojego życia. I nie mam tu na myśli tylko mycia rąk – choć to rzecz jasna bardzo ważna sprawa.
Na naszą obniżoną odporność wpływa zła dieta (dużo przetworzonego i ciężkostrawnego jedzenia, nadmiar tłuszczu i cukru), używki (alkohol, nikotyna) czy długotrwałe przyjmowanie antybiotyków (które zupełnie wyjaławiają i osłabiają organizm). Ogromne znaczenie ma też deficyt snu czy przewlekły stres – oba podwyższają poziom kortyzolu, co z kolei obniża produkcję leukocytów – czyli białych krwinek krwi, których zadaniem jest ochrona organizmu przed patogenami, takimi jak wirusy i bakterie.
Ja o odporność swoją i mojej rodziny dbam cały rok, ale wczesną jesienią i wczesną wiosną szczególnie zwracam uwagę na pewne aspekty naszego codziennego życia.
Dziś mam dla Ciebie kilka porad ode mnie i od znajomych kobiet, które na zdrowiu naturalnym znają się jak mało kto.
Moja wczesnojesienna ściąga
- Jedz ciepłe śniadania
Owsianki, jaglanki, gryczanki czy inne -anki! Na słono i słodko. Uwielbiam! Zajadamy się nimi codziennie przez całą jesień i zimę. - Pij napary
Lipa, rumianek, pokrzywa, dzika róża. Wspaniały jest też napar imbiru z cytryną, cynamonem i goździkami, posłodzony miodem. Zastąp nimi czarną i zieloną herbatę oraz kawę. A jak zastąpić trudno, to przynajmniej ogranicz ich picie i wprowadź 1-2 razy dziennie ciepłe napary. Polecam termos albo butelkę termiczną i zabieranie ich ze sobą do pracy czy na spacer. - Rób sobie ciepłe kąpiele z różową solą himalajską
Kąpiele z różową solą himalajską są lekarstwem na wiele dolegliwości. Ja robię je sobie regularnie po długim wysiłku, dla regeneracji mięśni. Do wanny wskakuję również wtedy, kiedy czuję, że rozkłada mnie przeziębienie. Taką kąpiel robimy z roztworu himalajskiej soli różowej w proporcjach 1kg na 4 litry. Czas kąpieli nie powinien przekraczać 30 minut, a optymalna temperatura wody to 37°C. Kąpiąc się w soli nie stosuj żadnych kosmetyków (mydła, olejków czy szamponu). A jeśli nie masz wanny, to zrób wieczorem kąpiel swoim stopom. - Sięgnij po aromaterapię
Sojowe świece (bez szkodliwej parafiny), olejki eteryczne w dyfuzorze (nie polecam kominków zapachowych, bo podgrzewane w nich olejki tracą swoje cenne właściwości!) albo dodawane do kąpieli to u mnie stały punkt programu w tych miesiącach, w których okien nie otwieramy już na oścież i bardziej zwracamy uwagę na jakość powietrza na zewnątrz. Poprawiają nastrój i mają mnóstwo prozdrowotnych zastosowań. - Ruszaj się
Wiadomo, że ruch to zdrowie. Ale jesienią zamiast forsownych ćwiczeń fizycznych, wybierz jakąś łagodniejszą formę ruchu (joga, pilates, spacery, pływanie). Pamiętaj – to jest czas na gromadzenie energii na długie, chłodne miesiące, a nie jej nadmierne wydatkowanie, np. forsownymi ćwiczeniami. - Relaksuj się
Teraz jest czas na to, żeby posiedzieć z książką pod kocem; żeby spędzić wieczór z bliskimi przy wspólnie przygotowanych posiłku, żeby iść do kina (albo zaprosić kino do domu). Każdy ma swoje ulubione sposoby na relaks – w samotności albo w towarzystwie. Nie zapomnij więc znaleźć teraz czas na leniuchowanie i odpoczynek. - Wysypiaj się!
Sen ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie, witalność i odporność. Deficyty snu, zwłaszcza takie permanentne, bardzo szybko osłabiają naszą odporność. Świetny post o roli snu w naszym życiu napisała Agnieszka Maciąg (znajdziesz go tutaj), a tu jego fragment:
Według ajurwedy i medycyny chińskiej sen jest jednym z filarów życia. Tuż obok odpowiedniej diety i ruchu, sen jest kluczem do dobrego zdrowia, samopoczucia i długowieczności. Sen nas regeneruje, działa odmładzająco i leczniczo – zarówno dla ciała, umysłu, jak i ducha. (…) Sen jest ważny, ponieważ jest koordynatorem pomiędzy naszym umysłem, ciałem i wnętrzem. Sen działa też jak amortyzator – pomaga odizolować umysł od stresu dnia, nabrać dystansu i się zregenerować.
Daria Ładocha
Dziennikarka i coach zdrowia, miłośniczka zdrowego żywienia
O odporność należy dbać zawsze, niezależnie od pory roku czy stanu swojego zdrowia. Poniżej kilka uniwersalnych podpowiedzi jak o nią dbać.
- Jedz kiszonki!
Kiszonki są naturalnymi probiotykami. Zasilają naszą florę bakteryjną w dobre bakterie i przyczyniają się dzięki temu do poprawy kondycji naszego organizmu. Dodatkowo mają mnóstwo witamin i minerałów. Kiszonki poprawiają przemianę materii, oczyszczają organizm, pozytywnie wpływają na układ nerwowy i poprawiają koncentrację. - Pamiętaj o ziołach
Majeranek, tymianek (rozgrzewa, usuwa wilgoć), kurkuma (rozgrzewa, poprawia trawienie), rozmaryn (osusza, usuwa wilgoć), cynamon, kardamon, czosnek, cebula, imbir (zabijają bakterie). - Jedz życie!
Pożywienie jest zmaterializowaną energią. I dosłownie jesteśmy tym, co jemy. Złej jakości pożywienie nie daje nam energii. Dlatego właściwości pokarmów, ich jakość, wpływa na nasz stan zdrowia. To jest paradoks naszych czasów – jemy więcej niż nasi dziadkowie, a jesteśmy niedożywieni. Dzieje się tak za sprawą żywności wysokoprzetworzonej. A najwięcej energii ma pożywienie, które od momentu zerwania, zebrania lub upolowania jak najszybciej pojawi się na naszym talerzu. Mówi się, że jabłko zerwane z drzewa jest właśnie “żywe” w tym kontekście. - Gdy leje się z nosa…
Często borykamy się z problemami związanymi z nadmiernym wydzielaniem śluzu. Obszar gardła, uszu, powiększone migdały, grzybice zewnętrzne i wewnętrzne, pasożyty. Wilgoć to stan wewnętrzny lub zewnętrzny organizmu. Bardzo osłabia trawienie ze względu na zaburzenie pracy śledziony i trzustki. To, co redukuje wilgoć to produkty o smaku gorzkim: rzepa, kalarepa, sałata, seler naciowy, żyto, amarantus, fasola adzuki, szparagi, ocet, biały pieprz, lucerna, dynia, papaja, i gorzkie zioła, m.in. rumianek. Produkty, które nasilają wilgoć, to nabiał, mięso, jaja, tofu, cytrusy, produkty sojowe, ananas, cukier (w tym miód), surowe warzywa i owoce, sól i słodziki. Gdy czujesz się chory, masz katar lub kaszel, zrezygnuj na chwilę z surowych owoców, nabiału i słodyczy. Zjedz wtedy talerz pożywnej zupy lub kaszę z warzywami.
Patrycja Sadowska
Terapeutka Ajurwedy, Zdrowie Naturalnie
Jesień wedle nauczania Ajurwedy to bardzo ważny okres, podczas którego oczyszczamy ciało po letnich szaleństwach i wzmacniamy je przed nadejściem zimy. Jak głosi medycyna indyjska, od właściwego przygotowania zależeć będzie nasze zdrowie zimą i wczesną wiosną. Innymi słowy, dobrze przygotowanym sezonowe choroby, bakterie i wirusy nie straszne!
Jaki jest plan działania na pierwsze jesienne tygodnie?
1. Uwzględniamy w diecie głównie ciepłe napoje i pokarmy — Żegnamy się z lodami, lemoniadą i dużymi sałatkami. Włączamy do jadłospisu ciepłe zupy warzywne, napary z imbiru, kminu rzymskiego, kolendry i kopru włoskiego. Termos poza domem obowiązkowy!
2. Uwzględniamy w diecie lekkostrawne posiłki — Unikamy fast- foodów, tłustego mięsa i serów, zimnego nabiału- dieta głównie wegetariańska mile widziana. Zaprzyjaźniamy się z gotowanymi warzywami i pełnymi ziarnami kaszą jaglaną, otrębami owsianymi, ryżem basmati i komosą ryżową. Ochota na słodkie? Pieczone jabłka lub gruszki posypane cynamonem i cukrem trzcinowym! Pyszota ?
3. Jemy regularnie — Posiłek pomijamy tylko wtedy, gdy nie czujemy głodu.
4. Bierzemy gorące kąpiele lub prysznice — Morsowanie? Tylko dla wytrenowanych. Mniej przygotowanym gorąca woda bardziej pomoże zwiększyć odporność.
5. Chodzimy spać wcześniej — Zamiast czterech odcinków serialu na Netflixie oglądamy jeden i o 21:30 kierując uwagę na oddech, gasimy światła.
6. Redukujemy listę obowiązków — Dodatkowe projekty w pracy zastępujemy praktyką jogi, medytacją lub spacerami po lesie.
7. Wyciągamy z dna szafy ciepłe ubrania — Przy zmianie pogody na chłodniejszą nie zapominamy o kurtce, szaliku i czapce.
Tylko tyle? Jeśli powyższa lista to cały czas za mało przygotowań możesz również wykonać sezonowe oczyszczanie organizmu za pomocą monodiety (detoks!) Jak to zrobić? Wystarczy przez okres od 3 do 7 dni oprzeć swoją dietę wyłącznie o kitchery, zupę ryżową lub zupę z fasoli mung, wykluczając całą resztę pokarmów 🙂
Pisałyśmy o tym z Patrycją >> tutaj << przy okazji wiosennego oczyszczania ciała z ajurwedą.
Agnieszka Wilk
Refleksolog
1. Dodaj jedną rzecz do swojej diety.
Kurkuma (a dla lepszej wchłanialności – najlepiej w towarzystwie zmielonego pieprzu). Dodaj ją do zup, do sosów, do owsianki, do mleka roślinnego (z surowym miodem i cynamonem). Kurkuma jest jak naturalny antybiotyk, ma właściwości przeciwzapalne, przeciwdziała cukrzycy, leczy przeziębienie, działa antybakteryjnie. Wzmacnia florę bakteryjną jelit i wspomaga trawienie, oczyszcza krew, poprawia działanie wątroby, a także pobudza tworzenie nowych krwinek.
2. Usuń jedną rzecz ze swojej diety.
Cukier. Bardzo obniża efektywność naszego systemu immunologicznego. Jest idealną pożywką dla grzybów. Dlatego, chcąc wzmocnić odporność, dobrze byłoby odstawić produkty, które zawierają cukry proste: słodkie napoje, ciasta, ale też kupne sosy, dania instant, w których cukier stanowi znaczną część produktu.
Na uniwersytecie Loma Linda w Kalifornii przeprowadzono badania, w których grupie ochotników podano ilość cukru równą tej znajdującej się w litrze gazowanego napoju (a więc ok. 100 gramów), a następnie zbadano ich krew, do której dodano także „bakteryjny koktajl”. Stan, w którym białe krwinki były wyraźnie mniej zdolne do neutralizowania mikroorganizmów, trwał aż przez 5 godzin.
3. Pomyśl też o swojej odporności w wymiarze emocji i uczuć. Wypielęgnowanie „odporności” na opinie, uwagi, zdanie innych osób na nasz temat, skutecznie chroni nas przed stresem…. i w konsekwencji osłabieniem układu odpornościowego.
Niech ta jesień będzie kolorowa, ciepła i piękna! Życzę Wam dużo zdrowia i jeszcze więcej miłości! Namaste!
Photo by Elena Mozhvilo on Unsplash